Waniliowa

super

Komentarz

wybitne jedzenie, wspaniała obsługa

Komentarz

Porcje trochę małe w stosunku do ceny. Brak surówek do dań, trzeba zamówić oddzielnie. Dania jak za tę cenę przeciętne jeśli chodzi o smak.

Świetna restauracja na wielkim pustkowiu gastronomicznym. Wokół tylko kebaby , chińczyki i niezbyt ciekawe restauracja. Waniliowa wśród nich to prawdziwa kulinarna perełka - chyba nawet znalazłam to porównania u nich na stronie :) Byłam już kilka razy więc mogę parę dań polecić :) Koniecznie kaczka z sosem malinowym. Pyszota :) Krewetki w najlepszym sosie z chilli jaki jadłam. A ostatnio eksperymentuję z rybami , był już dorsz i miecznik, a teraz czekam na kolejną nowość. Nie mogę się doczekać nowego menu :) Polecam.

Polecam tą restaurację na imprezy rodzinne. Sam zorganizowałem 1 i byłem też gościem na 2 innych imprezach okolicznościowych. Jedzenie przepyszne, podane bardzo estetycznie (jak się przychodzi indywidualnie to jeszcze fajniej podane). Obsługa kelnerska i menadżerowie bardzo mili i pomocni. Na pewno jeszcze wpadnę.

Waniliową polecił mi znajomy już dawno temu, ale zawsze było nie po drodze.... Ostatnio będąc na Bielanach w końcu postanowiłem się przekonać , czy na prawdę jest tak rewelacyjnie jak mówił. I BYŁO! Restauracja mieści się w niezbyt ciekawym budynku, ale w środku to już zupełnie inna bajka. Przytulnie, jasno i generalnie przyjemnie. Na wejściu zostałem od razu przywitany przez uśmiechniętą kelnerkę, która zaprowadziła mnie do stołu. Zamówiłem polecony przez nią stek wołowy z sosem czekoladowo śliwkowym - idealnie wysmażony.Podsumowując Waniliowa to restauracja gdzie wiedzą jak zadbać o gościa.

Waniliowa to jak na razie moja ulubiona restauracja na Bielanach. Wpadam tu najczęściej po pracy . W sezonie letnim spotykam się ze znajomymi na ogródku, czasem wyciągam rodzinkę , a raz na jakiś czas organizujemy tu imprezę. Jedzenie jest rewelacyjne, jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Menu zmieniają sezonowo. Polecam kaczkę, która na stałe zagościła w karcie oraz tatara. Przepyszne jest również ciastko Piekło - Niebo i rzemieślnicze lody (karmelowe pyyycha). Wystrój jest ciepły i przytulny. Obsługa przemiła.

Miło, czysto i całkiem smacznie. Pesto było nieco wodniste, dlatego nie dajemy najwyższej oceny, ale warto przyjść i przetestować.

Z karta OC warto tam zajrzeć. Smaczny tatar, zupa dnia (szpinakowa z ryżem) ok, aczkolwiek troche przypominała w smaku krupnik. Jagnięcina soczysta i delikatna, znajomy bardzo chwalił kaczkę. Stek z polędwicy, który jadła żona wg Jej opinii smaczny-jak dla mnie sos do tego steku (śliwkowy) troche za słodki. Na minus: do prawie każdego głównego dania podawany jest pieczony ziemniak. Dodatkowo na minus: osobno dokupowane dodatki do dań głównych (mix sałat czy pomidor z cebulka). Kilku potraw o których spróbowaniu myśleliśmy nie było w menu. Kelner bardzo w porzadku. Ogolnie wrazenie dość pozytywne.